Jak napisać książkę – ROZDZIAŁY
Rozdziały są ważnym elementem książek, ponieważ ładnie układają całą historię na pewne etapy. Co za tym idzie - przyjemniej się czyta. Jednak w jakim momencie urywać fabułę? Kiedy zaczynać rozdział, i jak kończyć?
ROZDZIAŁY
Bez rozdziałów ciężko czyta się książki. One pomagają uporządkować fabułę - tak abyśmy mogli odkrywać stopniowo to co przydarzyło się bohaterowi, to co teraz on przeżywa, ale też w jakimś stopniu ukazuje nam cel bohatera.
Rozdziały dzielą nam fabułę na pewne fragmenty dzięki temu dodatkowo pozwala to na:
- przemieszczenie się w inne miejsce
- rozpoczęcie nowego wątku
- rozpoczęcie nowego dnia
- odkrycie jakieś tajemnicy, dowodu, itp
- przemieszczenie się w czasie (retrospekcje)
- poznanie nowej postaci
Jest to dosyć ważne, ponieważ czytelnik może poukładać sobie wszystkie fakty, zaciekawić się dalszym ciągiem czy odkryć nowe interesujące sprawy.
Każda fabuła dzieli się na pewne fragmenty, które płynnie się ze sobą łączą.
Kiedy zaczynasz pisać książkę, musisz mieć jakiś plan, rozkładasz swoją powieść na poszczególne części - tak automatycznie stają się rozdziałami w książce. Oczywiście w trakcie pisania będziesz coś zmieniać, ale to jest przecież normalne. Wszyscy zmieniają, przesuwają, wyrzucają pewne elementy w fabule, w rozdziałach, czasami dodają, czasami kasują.
Kiedy i jak należy dzielić fabułę na rozdziały?
Po części w przypadkach które zostały wypunktowane powyżej, czyli momentach zmian, odkrycia czegoś. Kiedy kończysz rozdział i chcesz zacząć kolejny, to w tym który kończysz musisz wywołać u czytelnika "wow". Pokazać, że bohater nagle coś odkrył, ale "co", to opisujesz dopiero w kolejnym rozdziale. W innych przypadkach - kiedy zmieniasz miejsce, wątek, czy dzień tygodnia.
Oczywiście nie są to sztywne ramy, najważniejsze jest aby czytelnik odkrył coś, co sprawi że przerzuci kartę by przeczytać kolejny rozdział. Dlatego tak ważna jest fabuła i jej "akcje", czyli elementy w fabule, które odkrywają kolejne sekrety. Właśnie one kryją się na końcu jednego rozdziału, a ich - po części - niejakie wyjaśnienie zawiera kolejny rozdział. I tak jeden za drugim tworzy całość.
Podaję przykładowe sytuacje ale to tylko podgląd, bo tak na prawdę sam musisz wiedzieć w jaki sposób chcesz wywołać zaciekawienie u czytelnika swoją fabułą. Tak by nie mógł się oderwać i by można było usłyszeć "mamo, jeszcze tylko jeden rozdział".
Przykłady które pokazują niespodziewane wydarzenia.
przykład 1. Kończysz rozdział kiedy bohaterka po całym dniu biegania po mieście w poszukiwaniu zaginionego sztyletu kładzie się spać z myślą "mam złe przeczucie co do jutrzejszego dnia". Można to odebrać w nijaki sposób gdy nie znasz fabuły. Jednak kiedy wiesz, że główna bohaterka ma zdolności przewidywania przyszłości, to już robi się ciekawie. Skoro ma złe przeczucia to na pewno coś się stanie. Oczywiście to mógłby być tylko fragment ciekawej całości. Hmmmm, komu podrzuciłam pomysł na fabułę?
przykład 2. Kończysz rozdział gdy bohater ucieka ciemną uliczką, czuje że coś/ktoś go śledzi lecz wie, że nikogo nie ma za nim. Jednak nagle przed nim staje coś/ktoś kogo lub czego, by się nigdy w życiu nie spodziewał. Dobre na fantasy, ale też na powieść kryminalną. W kolejnym rozdziale możesz zacząć mrocznie opisywać jak się czuje, nie zdradzać od razu kto czy co stanęło przed nim. Wprowadź trochę napięcia.
Powyższe były takie zaskakujące ale można też skończyć na spokojnie, kończąc jakiś etap.
przykład 3. Bohaterowie kładą się spać ponieważ po ciężkiej podróży są zmęczeni a jutro czeka ich największa bitwa roku.
przykład 4. Bohaterka pakuje walizkę rozmawiając z przyjaciółką, ponieważ wylatuje do innego państwa szukać rozwiązania zagadki/ jedzie do narzeczonego/ dostaje pracę/ albo skierował ją tam list zmarłej babci i musi odkryć co to znaczy. Kolejny rozdział możesz zacząć od tego jak wybiera się taksówką na lotnisko, a może kogoś na nim spotka i przez niego nie zdąży na lot. A może właśnie tak miało być, itp. Pomysłów może być wiele.
Możemy też kończyć rozdziały w pewnym czasie a kolejny zacząć w innym.
przykład 5. Bohater odkrywa stary album rodzinny, a kiedy go otwiera rozbłyska światło. Można tak zakończyć a w kolejnym rozdziale napisać, że wchłonął go czas i znalazł się 20 lat wcześniej w tym samym miejscu co na zdjęciu. Może się zastanawiać dlaczego i jakim cudem tu się znalazł. Powoli odkrywać jakie to ma znaczenie i jego cel. Hmmmm kolejna fajna fabuła na książkę, kto podkrada?
przykład 6. Można też podejść do tego w formie obyczaju. Czyli w jednym rozdziale rozgrywa się akcja w teraźniejszości, dajmy na to bohater uprowadził pięć kobiet, jednak policja znalazła tylko cztery, po czym policja dostaje list że ostatniej nie odda. Możemy też opisać wydarzenia okiem sprawcy, okiem policji i okiem uprowadzonej kobiety - czyli każdy w innym rozdziale. A możemy też zrobić tak, że w jednym rozdziale teraźniejszość, a w kolejnym cofamy się w czasie do momentu kiedy sprawca i ofiara byli dziećmi z przedszkola, co rozdział to inny czas / wiek bohatera (lekko nawiązuję tutaj do formy w książce "Dziewiętnaście minut" Jodi Picoult).
To tylko kilka przykładów, pokazujących w różnych typach powieści jak można rozdzielić fabułę. Od samego początku zachęcam aby mieć notes i zapisywać wszystko co planujecie pisząc powieść. To ułatwia np. rozdzielać sobie fabułę na rozdziały.
Ile rozdziałów powinna mieć książka? Jak długie powinny być?
Ile? Tyle ile będzie pasować do fabuły. Może być 10 może być 25, to twój wybór oparty na wątkach w powieści.
Jak długie? Nie za długie, nie za krótkie. Wszystko zależy od akcji poprowadzonej w powieści. Jeśli coś dzieje się szybko to będziesz mieć rozdział składający się z 7 stron. Jak się trochę rozpiszesz bo wątek musisz opisać stopniowo, to będziesz mieć rozdział składający się z 15 stron. Tutaj też wszystko zależy od dynamiki wątku i przygód bohatera, tego co chcesz przekazać.
Nie ma ustalonych ram, zawsze wszystko zależy od fabuły, jej wątków, i tego jak autor chce to przekazać.
Długopisy w dłoń, klawiatury przed siebie i działamy. Tylko pisząc - napiszesz powieść.